Dla Otaku i oczywiście nie tylko. Jeżeli ktoś lubi GŁÓWNIE romanse i nie przeszkadzają mu japońskie imiona to to jest właśnie taki blog. ....Taksze... nom. CZYTAĆ. KOMENTOWAĆ. I CZEKAĆ NA NASTĘPNE WPISY. :3
piątek, 1 listopada 2013
Rozdział 6
-Ciii. Nie odzywaj się.- szepnął mi do ucha i nagle zauważyłam szóstkę, jak przebiega koło alejki, nie zauważając mnie i Hirose. Po chwili blondyn odsłonił mi usta i osunął się na ziemię, a ja razem z nim, bo nadal obejmował mnie w talii. Nagle zdałam sobie sprawę, że przy zderzeniu ze ścianą usłyszałam cichy jęk bólu. Spojrzałam kątem oka na jego twarz, aby sprawdzić czy wszystko z nim w porządku. Nasze oczy się spotkały,
wtorek, 29 października 2013
Ogłoszenia, przeprosiny i tak dalej :3
Przepraszam za długą przerwę, ale nastały czasu bez weny.. jestem w trakcie pisania 6 rozdziału więc trochę cierpliwości..
Kiedy tak se siedziałam i "rozmyślałam" wpadłam na pomysł stworzenia osobnych krótkich historyjek z członkami drużyny w pewnych sytuacjach z Mizuno. żeby było łatwiej podam jak się wszyscy nazywają i ich główne cechy. Wy tylko powiedzcie mi z kim i ewentualnie gdzie, a ja to napiszę ^-^
1.Hirose Takashi (główny więc nie wiem czy jest sens, ale jak ktoś by chciał... )
2. Adachi Kei (flirciarz. Jego też jest dużo ale...)
3. Takagi Ryū ( ten zabawny. A przynajmniej taki miał być)
4. Mishima Naoki (głodomor)
5. Izumi Ren (nieśmiały)
6. Yamada Haruhiko (śpioszek)
7. Kimura Kōsuke (bardzo emocjonalny)
A i jeżeli chodzi o główne opowiadanie to propozycjami też nie pogardzę.
Kiedy tak se siedziałam i "rozmyślałam" wpadłam na pomysł stworzenia osobnych krótkich historyjek z członkami drużyny w pewnych sytuacjach z Mizuno. żeby było łatwiej podam jak się wszyscy nazywają i ich główne cechy. Wy tylko powiedzcie mi z kim i ewentualnie gdzie, a ja to napiszę ^-^
1.Hirose Takashi (główny więc nie wiem czy jest sens, ale jak ktoś by chciał... )
2. Adachi Kei (flirciarz. Jego też jest dużo ale...)
3. Takagi Ryū ( ten zabawny. A przynajmniej taki miał być)
4. Mishima Naoki (głodomor)
5. Izumi Ren (nieśmiały)
6. Yamada Haruhiko (śpioszek)
7. Kimura Kōsuke (bardzo emocjonalny)
A i jeżeli chodzi o główne opowiadanie to propozycjami też nie pogardzę.
Dziękuję. Amen.
Mizuno :3
środa, 23 października 2013
Rozdział 5
Przepraszam, przepraszam. Wiem, że dawno nie dodawałam, ale tak jakoś wyszło :D w każdym razie, miłej lektury. :D
Hirose, naprawdę nie mogę uwierzyć, że przetrwałeś piekielne starcie z Mizuno. Minął już tydzień, a ja nadal jestem pod wrażeniem.
Wyglądaliście jak dwa demony. Myślałem, że zaraz rozniesiecie to boisko w drobny
pył. Za nic w świecie nie chciałbym grać z naszą trenerką.
-No wiesz co? Jak możesz tak o mnie mówić, Adachi? Chyba
muszę zmienić ci program treningu skoro nie czujesz się na siłach grać z
dziewczyną – powiedziałam złośliwie – CO TY NA TO?
Po pięciosekundowej pauzie, na jego twarzy zagościł
uwodzicielski uśmiech – Jeżeli w ten sposób sprawię, że będziesz o mnie myślała
dzisiejszego wieczoru, to jestem bardziej niż chętny.
wtorek, 15 października 2013
Rozdział 4
Muszę przyznać że nawet ciepło jest, jak na tak wczesną
godzinę. Poszłam do szatni, przebrałam się w krótkie spodenki, bluzkę na
ramiączka i czarną bluzę zapinaną na ekspres.
###
- Cieszę się, że wszyscy dotarli cali i zdrowi. Zaczniemy od
rozciągania i pompek. Myślę, że 5o wystarczy na rozgrzewkę.
- Ile? – oburzył się Takagi – Na rozgrzewkę? Co to ma do
chuja wafla znaczyć?
- Przecież mówiłam, że nie będzie łatwo – odpowiedziałam
robiąc niewinną minę.
poniedziałek, 14 października 2013
Rozdział 3
Następnego dnia, ponownie wyszłam wcześniej z domu, tym
razem w celu zapoznania się z miastem. Wędrując wąskimi uliczkami, zauważyłam
małego chłopca, skulonego na ziemi i dwóch starszych, krzyczących i kopiących
leżącego. Szybko ruszyłam w ich stronę i bez zastanowienia uderzyłam pięścią w
twarz, tego stojącego najbliżej. Korzystając z chwili nie uwagi, gwałtownie
odepchnęłam drugiego i osłoniłam chłopca własnym ciałem. Niedobrze… z daleka
nie wyglądali na takich potężnych. Jak się teraz nad tym zastanawiam, to nie wiem
czy dałabym radę jednemu, ochraniając małego, a co dopiero dwóm. Ale teraz to
już bez znaczenia.
sobota, 12 października 2013
Rozdział 2
- Zanim zaczniemy lekcję, chciałabym wyznaczyć jedną osobę,
która oprowadzi *Mizuno-chan po szkole.
Ponownie wybuchł gwar
- Cisza!! Czy ja powiedziałam, że to musi być ktoś z was. Mogę zawsze
poprosić inną klasę. Na pewno byli by chętni, więc proszę się uspokoić .. A
może ty zdecydujesz… Mizuno-chan? Wybierz numerek od 1 do 29. Wylosowana osoba
wygrywa. Zaczynajmy.
- W takim razie ….28 – Nagle z miejsca zerwała się,
średniego wzrostu, dziewczyna o blond włosach. W geście zwycięstwa uniosła obie
ręce w górę i głośno syknęła – Jessst! – następnie, zwróciła się twarzą do mnie
i puściła mi oczko, szczerząc się od ucha do ucha.
czwartek, 10 października 2013
Rozdział 1: Ciąg dalszy :)
Tak jak obiecałam wstawiam resztę pierwszego rozdziału. Mam nadzieję że się spodoba :) Jeżeli to jest coś co się w ogóle komuś może spodobać.
- No to ja wychodzę.
- Ahh tak tak, miłego dnia.
-Oby.. mruknęłam pod nosem zamykając za sobą drzwi i
zarzucając torbę przez ramię. Pierwszy dzień w nowej szkole.. nic dodać, nic
ująć. Tak jak w poprzedniej, mam zamiar ciężko pracować i dawać z siebie
wszystko, żeby znowu udowodnić sobie, że mogę żyć lepiej niż moja mama. Żeby
tylko zapomnieć o przykrej przeszłości. Nigdy nie byłam zbyt dobra w
nawiązywaniu nowych znajomości, ale przecież to nie może być takie trudne. Tak
mi się przynajmniej wydaje. Gdzieś przeczytałam, że najważniejszy jest uśmiech.
Chyba warto spróbować :D.
środa, 9 października 2013
Rozdział 1
Pewnie nie spodziewaliście się tego tak szybko, ale tak, oto i on... KAWAŁEK pierwszego rozdziału.Kiedy zobaczyłam że mój blog miał aż 12 wejść postanowiłam wrzucić coś żeby osób odwiedzających było jeszcze więcej. :D No bo to strasznie fajne uczucie, kiedy się widzi że jednak ktoś to (może) przeczyta. A więc, bez przeciągania..... TADAM!
Dlaczego? Dlaczego zawsze musi się coś popsuć? Dlaczego Ci,
których kochamy, muszą nas opuszczać? Dlaczego moje życie zawsze przepełnione
jest bólem i cierpieniem? Tak nie powinno przecież być. Mówi się, że każdy
kiedyś zazna szczęścia w życiu. W takim razie chyba jestem wadliwym egzemplarzem,
bo mojemu towarzyszy tylko niepowodzenie. Cóż, ale nie można się przecież załamywać. W końcu minęło
dziesięć lat od śmierci mamy, a to że ojciec w końcu odejdzie, było do
przewidzenia. Sama oczywiście dałabym sobie radę, ale nie jestem taką osobą
jak, mój kochany tatuś i nie mogłabym zostawić
mojej cioci samej z problemami. Co prawda, dawno jej nie widziałam, bo
rzadko przyjeżdżałam do Japonii, a jeżeli już to tylko kiedy ojciec miał interesy
do załatwienia i nie było z kim mnie zostawić. Nie pamiętam żebyśmy
kiedykolwiek odwiedzili naszą rodzinę bezinteresownie. W każdym razie,
postanowiłam zamieszkać z ciocią w miejscowości obok Tokio, zostawić wszystkie
wspomnienia za sobą i zacząć nowe życie.
Pierwsze Opowiadanko :3 znaczy na razie jego opis :P
Jako, iż, ponieważ, (niestety) nie mam prologu, troszkę o nim opowiem. Jest to romans, no i może reverse harem połączony ze sportem. Tak tak wiem, że to może być nie najlepszy pomysł, ale postaram się napisać to jak najlepiej. I będzie duuuuużo romansu, bo od dziecka jestem romantyczką :D geehee
zaczęłam to pisać po to, aby później stworzyć mangę na podstawie tej historii, ale kiedy do tego dojdzie to ja nie wiem (pewnie jak stuknie mi 80). Pewnie zastanawiacie się jaki sport wybrałam.... otóż będzie to....... (werble)....koszykówka! Przyznaję sie bez bicia, że zainspirowała mnie do tego pewna seria, pod tytułem "Kuroko no Basket". Jak ktoś oglądał to wie o co chodzi :D Aha, i proszę się nie śmiać, ale postacie przypominają z zachowania, te z mang shoujo, więc może to być troszeczkę nienaturalne dla polskich czytelników. (tak tylko mówię) xD.
Taksze...życzę wam powodzenia, abyście przebrnęli przez pierwszy i dalsze rozdziały, oczywiście wtedy kiedy je dodam :P
zaczęłam to pisać po to, aby później stworzyć mangę na podstawie tej historii, ale kiedy do tego dojdzie to ja nie wiem (pewnie jak stuknie mi 80). Pewnie zastanawiacie się jaki sport wybrałam.... otóż będzie to....... (werble)....koszykówka! Przyznaję sie bez bicia, że zainspirowała mnie do tego pewna seria, pod tytułem "Kuroko no Basket". Jak ktoś oglądał to wie o co chodzi :D Aha, i proszę się nie śmiać, ale postacie przypominają z zachowania, te z mang shoujo, więc może to być troszeczkę nienaturalne dla polskich czytelników. (tak tylko mówię) xD.
Taksze...życzę wam powodzenia, abyście przebrnęli przez pierwszy i dalsze rozdziały, oczywiście wtedy kiedy je dodam :P
Biorę się za pisanie ^-^
Mizuno
Cuś o Blogu.... O.o
Witam wszystkich odwiedzających mojego bloga :D
Pierwszy raz biorę udział w czymś takim.... więc proszę mnie za mocno nie hejcić. Na początek chciałabym wytłumaczyc co oznacza adres tej strony. Otóż "Ganbatte" po japońsku oznacza "daj z siebie wszystko" a to drugie słowo to oczywiście mój pseudonim (tak jakby ktoś nie wiedział).
Na wstępie chciałam też uprzedzić że raczej nie będę wstawiać postów regularnie ponieważ, bo, aczkolwiek, mam bardzo napięty harmonogram (koniec kropka) i chciałam przeprosić za wszelakie błędy gramatyczne, ortograficzne i tak dalej.
Teraz o tym co będę wstawiać (wiem że nie chce wam się tego czytać, ale co poradzę)
Generalnie, jestem w trakcie pisania mojego pierwszego, najpierwszniejszego (to było celowe :D) opowiadania więc liczę na kilka (duuuuużo) komentarzy na temat tego czy wam się podoba i czy mam to robić dalej. Bo jak się okaże że jestem beznadziejna to...to... no to trudno się mówi i poprostu przestanę dzielić się ze światem moim brakiem talentu :D
Pierwszy raz biorę udział w czymś takim.... więc proszę mnie za mocno nie hejcić. Na początek chciałabym wytłumaczyc co oznacza adres tej strony. Otóż "Ganbatte" po japońsku oznacza "daj z siebie wszystko" a to drugie słowo to oczywiście mój pseudonim (tak jakby ktoś nie wiedział).
Na wstępie chciałam też uprzedzić że raczej nie będę wstawiać postów regularnie ponieważ, bo, aczkolwiek, mam bardzo napięty harmonogram (koniec kropka) i chciałam przeprosić za wszelakie błędy gramatyczne, ortograficzne i tak dalej.
Teraz o tym co będę wstawiać (wiem że nie chce wam się tego czytać, ale co poradzę)
Generalnie, jestem w trakcie pisania mojego pierwszego, najpierwszniejszego (to było celowe :D) opowiadania więc liczę na kilka (duuuuużo) komentarzy na temat tego czy wam się podoba i czy mam to robić dalej. Bo jak się okaże że jestem beznadziejna to...to... no to trudno się mówi i poprostu przestanę dzielić się ze światem moim brakiem talentu :D
To tyle na razie
Mizuno
Subskrybuj:
Posty (Atom)